W dniu zaonegdajszym, żyd Wolf Szurek, czapnik, lat 36 mający, w domu Nr 1794b zamieszkały, z niewiadomej przyczyny nagle życie zakończył.
W tymże dniu, Karol Wasilewski wyrobnik, lat 25 liczący, przechodząc przez ulicę Marjensztadt, tak mocno zasłabł, iż w drodze do Szpitala DZIECIĄTKA JEZUS, żyć przestał.